Śmierć kredytobiorcy a dalsza spłata zaciągniętych kredytów

śmierć kredytobiorcy kto spłaca kredyty

Życie pisze nam różne scenariusze i niestety czasami zdarza się że śmierć przychodzi nagle, niespotykanie i w najmniej spodziewanym dla nas czasie. Ciągle brakuje nam czasu, pracujemy, bierzemy kredyty by realizować swoje marzenia i cele i nagle wszystko może zgasnąć w jednej sekundzie- śmierć kredytobiorcy.

Co dalej dzieje się z kredytami po śmierci kredytobiorcy?

Niestety śmierć kredytobiorcy nie powoduje zamknięcia kredytów i braku jej spłaty. Wszystko zależy czy kredyt był zaciągnięty indywidualnie czy wspólnie z innym kredytobiorcą. Jeżeli kredyt był  wspólny to zobowiązanie nadal będzie spłacać współkredytobiorca lub poręczyciel kredytu.

Natomiast jeżeli kredyt był zaciągnięty tylko na osobę, która zmarła to w pierwszej kolejności za spłatę kredytu odpowiedzialne są osoby, które mają prawo dziedziczenia majątku po zmarłej osobie. Zazwyczaj jest to współmałżonek i dzieci zmarłego kredytobiorcy. Często zdarza się że kredyty są ubezpieczone, wtedy pełną odpowiedzialność za spłatę kredytu ponosi ubezpieczyciel kredytu. Podczas zaciągania kredytu warto skorzystać z polisy ubezpieczeniowej, która w całości lub pewnej części chroni nas przed wypadkami losowymi i zabezpiecza naszą spłatę kredytu po śmierci. Procedury trwają kilka miesięcy i należy do momentu wyjaśnienia okoliczności nadal spłacać raty kredytu, natomiast zostaną one zwrócone po zamknięciu sprawy dot. spłaty kredytu.

Trzeba pamiętać że jeśli nie złożymy oświadczenia o przyjęciu spadku w ciągu 6 miesięcy to nabywamy prawo do spadku automatycznie po upłynięciu tego czasu. Spadek przyjmujemy w formie dóbr i długów, które ciążą na zmarłym. Spadkobiercy mają prawo do złożenia w ciągu 6 miesięcy oświadczenia o przyjęciu spadku.

Jakie prawo do przyjęcia spadku ma spadkobierca;

Całkowite przyjęcie spadku– przyjęcie całego majątku (nieruchomości, samochody i inne dobra materialne) i długu (wszystkie kredyty, pożyczki i inne długi jakie ciążą). Wtedy pełną odpowiedzialność ponoszą spadkobiercy, którzy chcą przyjąć spadek po zmarłym. Muszą uregulować wszystkie długi po zmarłym.

Przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza– spadkobiercy przejmują tylko część długów, które będą w stanie spłacić z majątku spadkodawcy np. nieruchomości, samochody, oszczędności.

Odmowę przyjęcia spadku– spadkobiercy nic nie odziedziczą po zmarłym. Zarówno nie dostaniemy prawa do jego majątku i dóbr np. mieszkania i nie zostaną obciążeni spłatą długów np. kredytów bankowych. Tutaj całkowicie zrzekamy się spadku po zmarłym. Cały spadek odrzucamy i nie staje się naszą własnością.

Przekazanie długu poręczycielowi– jeśli spadkobiercy odmówią przyjęcia spadku lub nie będą w stanie go w całości spłacić to mają prawo żądać częściowej spłaty długu od poręczyciela, który został wskazany na umowie kredytowej i poręczył własnoręcznym podpisem umowę kredytową przed bankiem.

Wniosek o umorzenie długu– taki wniosek należy złożyć do banku, w którym została podpisana umowa kredytowa. Wniosek należy starannie uzupełnić, wskazać najważniejsze dane ( numer umowy kredytowej, dane kredytobiorcy, dane spadkobierców i opisać uzasadnienie dotyczące umorzenia długu, czym jest spowodowane. Bank wydaje decyzję dotyczącą umorzenia długu do 30 dni. Niestety często się zdarza że banki odmawiają umorzenia długu lub spadkobiercy dostają tylko cześć umorzonej kwoty z zaciągniętego kredytu.

Pamiętajmy że przyjęciu spadku po zmarłym wiąże się z przyjęciem jego wszelkich dóbr materialnych jak i długów. Odpowiadamy za wszystkie długi i jesteśmy zobowiązani do spłaty długu. Od czasu przyjęcia spadku to my spłacamy długi po zmarłym. Trzeba przeanalizować i odpowiedzieć sobie na tytanie co na się bardziej opłaca, przyjąć spadek z długami. Bardzo często zależy nam na danej rzeczy materialnej np. domu, ponieważ jest to dom rodzinny i chcemy przyjąć cały spadek po zmarłym. Zobowiązujemy się do uregulowania wszystkich długów przed bankiem lub inną instytucją w której są zadłużenia do spłaty.

ImperiumFinanse.pl

Udostępnij

Share on facebook
Share on google
Share on twitter